- Śmieszne wybory i zabawne wyniki
- Wszystkie scenariusze śmierci bez kary
- Szybkie przejście gry, ale z wielogodzinną możliwością powtarzania
Wyobraź sobie taką sytuację: jesteś na szczycie klifu wystającego ze skalistego wąwozu poniżej. Na krawędzi klifu balansuje niepewna deska – kusząca, niemal czekająca. Czy decydujesz się na wspinanie po zboczu klifu, ostrożnie po jednym schodku, czy też rezygnujesz z ostrożności, wskakujesz na kawałek drewna i zjeżdżasz na sankach w dół klifu, wydając gwałtowne „YOLO”?
Te pozornie nieistotne decyzje są tym, o co chodzi w Choice of Life: Wild Islands – nowej grze karcianej z powieścią wizualną od Blazing Planet Studio. Czy myślisz, że kiedy jesteś uwięziony na bezludnej wyspie, możesz zaufać swojemu instynktowi i żyć wystarczająco długo, aby opowiedzieć całą historię?
Spis treści:
Wybór życia: historia dzikich wysp
W jednej chwili przecierasz pokład statku płynącego do Ameryki, a w następnej walczysz o utrzymanie się na powierzchni wielkiego, wściekłego morza. Kiedy burza wyrzuca wszystkich członków twojej załogi do wody, ty, jako jedyny ocalały, lądujesz na brzegu tajemniczej wyspy, gdzie nie ma nikogo innego w pobliżu – a przynajmniej tak się wydaje.
Choice of Life: Wild Islands nie marnuje czasu na narzucanie Ci kluczowych decyzji zaraz po uruchomieniu, a każda z nich prowadzi do innego wyniku bez odwrotu. Uroczy, kreskówkowy styl graficzny nadaje całości dziwaczny, niemal przypominający klimat Monkey Island, ale nie pozwól, aby grafika uśpiła Cię w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa – jeden zły ruch może kosztować Cię życie, a jest ich DUŻO sposobów na śmierć w tej historii.
Podobnie jak w starych książkach „Wybierz własną przygodę”, możesz łatwo stawić czoła przedwczesnej śmierci, dokonując wyborów. To zdecydowanie podnosi współczynnik powtarzalności gry, ale nie do poziomu frustracji – zawsze możesz wrócić do poprzedniego punktu automatycznego zapisu lub ręcznego zapisu, albo zacząć od nowa od punktów kontrolnych, które są zaśmiecone w całym tytule. Dzięki temu cała przygoda na wyspie będzie przyjemna, ponieważ nie będziesz musiał zaczynać od zera za każdym razem, gdy upadniesz na śmierć lub ugryziesz pulchny owoc ze zbyt wielkim entuzjazmem.
Rozgrywka w Choice of Life: Wild Islands
To powiedziawszy, te punkty kontrolne mogą się otwierać lub zamykać w zależności od wybranego rozwidlenia dróg. Czasami wybranie się w głąb jaskini może zamknąć dla ciebie drogę do, powiedzmy, ukrytego źródła; innym razem możesz nadal prześledzić swoje kroki i dotrzeć do wszystkich interesujących miejsc, które przegapiłeś, choć tym razem z innym skutkiem.
Istnieją również urocze Niespodziewane Zdarzenia, które pojawiają się co jakiś czas, gdy przemieszczasz się z punktu A do punktu B, co po raz kolejny dodaje nowy poziom powtarzalności całej przygody (choć jestem pewien, że będzie to ból karku dla ukończonych osób). .
Jedną z rzeczy, które podobały mi się w moich wielokrotnych przejściach, jest fakt, że nie zawsze można zachować rozsądek i mieć nadzieję na przetrwanie, po prostu mając rozum. Choć mogłoby się wydawać, że wybranie bardziej logicznej opcji może uratować Ci życie, może to po prostu doprowadzić do fatalnej niespodzianki. Zbierasz serca w miarę upływu czasu, ale gdy ich liczba spadnie do zera, gra się kończy.
To znaczy, możesz pomyśleć, że będziesz musiał ciężko pracować, aby uprawiać ziemię i wyhodować nasiona na przyszłe źródła pożywienia, ale zamiast tego wolisz odpocząć i zaśpiewać piosenkę, możesz nieoczekiwanie dodać kolejne Serce do swojego stosu zdrowia – całkiem rozsądne, jeśli zapytasz Ja.
W zależności od podjętych decyzji po drodze natkniesz się również na zaopatrzenie, a niektóre z nich mogą zadecydować o życiu lub śmierci, gdy przyjdzie co do czego. Jeśli zdarzy ci się mieć przy sobie trochę winorośli, gdy będziesz potrzebować zejść ze wzgórza, dotrzesz na ziemię bez szwanku – ale jeśli nie podniosłeś tych winorośli z poprzednich wyborów, potkniesz się, upadniesz i nieuchronnie stracić serce.
Lub, jeśli znajdziesz książkę o rolnictwie lub gotowaniu, możesz dostrzec w dżungli jadalne rośliny – ale jeśli nie natrafiłeś na tę książkę w poprzednim widelcu, zbieranie dzikich owoców to śmiertelna gra w rosyjską ruletkę.
Jaki jest apel?
To, moim zdaniem, sprawia, że całość jest tak cholernie przyjemna – fakt, że mogę grać w nią wielokrotnie i za każdym razem spodziewać się innego wyniku. Nawiasem mówiąc, poprzednie wybory zostaną zaznaczone, więc nie będziesz musiał zapamiętywać poprzednich decyzji, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz. Niektóre gałęzie decyzyjne są nieco dłuższe – symulują walkę z bossem lub wielki finał – a mimo najlepszych wysiłków może być wiele, wiele sposobów na śmierć.
Są chwile, kiedy będziesz musiał zrezygnować ze zdrowego rozsądku na rzecz bycia po prostu głupim, jak na przykład włączenie się do tańca w środku gorącej strzelaniny lub zaprzyjaźnienie się z małpą, która jest zbyt blisko, aby zapewnić sobie komfort. Każda rzecz może prowadzić do wielu zakończeń – odblokowałem już kilka i wciąż czuję, jakbym dopiero zarysował powierzchnię tego, co ma do zaoferowania cała ta przygoda na wyspie.
Humor jest najlepszy – czasami może też być dość meta i daje powiew świeżego powietrza, ponieważ nigdy nie traktuje siebie zbyt poważnie. Nie jestem pewien, czy ta gra przypadkiem pojawiła się dla mnie w odpowiednim czasie, ale spodobała mi się tak bardzo, że nadal gram w nią podczas codziennych dojazdów do pracy.
Ogólnie rzecz biorąc, Choice of Life: Wild Islands to odświeżająca nowa odsłona gry narracyjne oparte na wyborach ze współczynnikiem odtwarzalności, który jest całkowicie poza schematami. Może wydawać się to nieco stonowane, jeśli szukasz misji o wysoką stawkę lub epickich zadań mających na celu uratowanie świata, ale to bardziej powściągliwe podejście do podejmowania decyzji, które nie jest zbyt karzące ani frustrujące, jest dokładnie tym, czego teraz potrzebuję – W końcu mam już dość tych pełnych presji wyborów w prawdziwym życiu.